Amurowym szlakiem
Jesteś na Mikado / aktualności

W połowie sierpnia wraz z Adrianem zaplanowaliśmy zasiadkę na przeuroczym zbiorniku Pogalewo, z zamiarem dobrania się do licznie występujących tu amurów. Pogalewo nie jest dużym akwenem, ale dno zbiornika, które w pierwszej kolejności skontrowaliśmy za pomocą Deepera na pewno pozytywnie zaskoczy każdego wędkarza. Bardzo liczne wypłycenia sąsiadujące z twardymi spadkami i dołkami dochodzącymi do pięciu i więcej metrów, niezliczone zatoczki z różnorodną roślinnością i przebogata linia brzegowa z zatopionymi drzewami - daje tyle obiecujących miejscówek, że trudno zdecydować, gdzie położyć zestaw.
Podstawową przynętą i zanętą dla tych srebrnych torped to kukurydza, orzech tygrysi i oczywiście kulki proteinowe. Często bardzo ważnym czynnikiem decydującym o sukcesie w połowie tej roślinożernej ryby jest ilość zanęty, która mniej doświadczonego łowcę może naprawdę zadziwić. Właściciele łowiska twierdzą, że w czasie intensywnego żerowania wysypane na miejscówkę 30 kg ugotowanego ziarna, znika po dwóch godzinach. Co do kulek proteinowych wbrew powszechnej opinii, że na słodko, tutaj najlepszą opcją są kulki o intensywnym zapachu morskich skorupiaków. Naszą podstawową bronią przygotowaną na tą wyprawę była mieszanka fermentowanej kukurydzy, orzecha tygrysiego i kulasy w aromatach rak, muszla i squid. Najwięcej brań (niestety w większości karpi), miałem na tygrysy lub przynęty z jego udziałem. Dwa słowa na temat przygotowania tej bardzo skutecznej przynęty. Moczymy, gotujemy, zasypujemy cukrem i zalewamy colą – po dwóch tygodniach fermentacji mamy gotowy produkt.
Amur pobiera pokarm nieco inaczej niż karp, nie zasysa tak łapczywie przynęty, dlatego najskuteczniejsze przypony to takie, w których jest ona zawieszona bardzo blisko haczyka. W moim przypadku to przynęta poruszającą się na pętelce D montowana na haku Long Shank nr 2 - 4. Drugim przyponem nieco bardziej uniwersalnym do którego mam duże zaufanie to Grabber nr 4 – 6 z płaską pętlą montowany na fluorocarbonie Nihoto Prime 0,40 mm.
Bardzo ciekawy przypon zaprezentowali nam właściciele łowiska, którzy od lat specjalizują się w połowie amurów. Przypon jak twierdzą jest niezwykle skuteczny na najbardziej ostrożne, znaczy na te największe okazy. Faktycznie przypon jest niesamowity, w mojej wersji wykonany na haku Musa nr 6 pozwolił mi skutecznie wyholować kilka ryb z odległości ponad 150m.
Na tej zasiadce miałem okazję przetestować nowe M-ki trzymetrowe wędziska sygnowane do metody wywózki. Hol z wody tym kijaszkiem o nowatorskiej konstrukcji to prawdziwa poezja. Pełna parabola pod całkowitą kontrolą - to będzie TO
Pozdrawiam,
Jan Zawada